Duel Masters Arena - Internetowa Gra Karciana
Internetowa Liga Duel Masters
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Duel Masters Arena - Internetowa Gra Karciana Strona Główna
->
Podstawy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Opis Gry
----------------
Regulamin i Zasady
Podstawy
Download
REJESTRACJA GRACZY
----------------
Rejestracja Gracza
Świat Gry
----------------
Sklep Kolekcjonera
Hala Turniejowa
Park
Domy Graczy
----------------
Hubert z
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Czw 7:31, 21 Wrz 2017
Temat postu: watroba
moglyby zostac splamione, gdyby sie dowiedzialy, co wyprawiasz z pacjentkami?
Powiedz im, o co wlasciwie chodzi. Powiedz im dokladnie, co wlewasz w cialo
mojej corki. No mow! Chetnie poslucham.
Sarah zagryzla dolna warge i zastanawiala sie, jak wybrnac z tej sytuacji. Nie miala szansy na udane starcie z kims tak impulsywnym, wscieklym i charyzmatycznym jak Peter. Jego odraza do konwencjonalnej medycyny sprawila, ze szlifowal swoje argumenty w trakcie niezliczonych prezentacji i dyskusji, a teraz zapedzil ja w kozi rog.
Kilka metrow dalej dwie pielegniarki zatrzymaly sie, by popatrzec na widowisko. Albo rozpoznaly Petera, albo wyczuwaly niepewnosc Sarah, w kazdym razie nie robily nic, by zainterweniowac. Sarah wziela gleboki, uspokajajacy oddech i odwrocila sie do studentow. Chcesz walki, Peter? No to bedziesz ja mial.
-Corka pana Ettingera, Annalee, to dwudziestotrzyletnia/iara jeden, gravida zero - powiedziala obojetnym glosem. - Oznacza to, ze jest to jej pierwsza ciaza. D.o.m... data ostatniej menstruacji... nieznana, badanie USG oraz inne badania wskazuja jednak na to, ze jest w trzydziestym czwartym tygodniu ciazy. Plod jest zenski, ma szacunkowo dwa tysiace czterysta gramow. Annalee zostala przyjeta na nasz oddzial przedwczoraj, w trakcie przedwczesnego porodu, ze skurczami nastepujacymi w okresach od pietnastu do siedmiu minut. Blony sa nieuszkodzone, szyjka macicy zamknieta i nietoksyczna, to znaczy, ze nie stwierdzono objawow zakazenia. Funkcja owodni, wykonana wczoraj, wykazala stezenie czynnikow powierzchniowo czynnych plodu nieco ponizej normalnego. Oznacza to, ze gdyby teraz zaczela rodzic, pluca plodu powinny to przejsc w dobrym stanie. Ale kazdy dzien spedzony in utero daje mu wieksza szanse. - Odwrocila sie nieco w strone Petera, szczesliwa, ze pozwolil jej dojsc tak daleko, nie przerywajac. - Jej osobistym lekarzem jest doktor Snyder, ordynator oddzialu polozniczo ginekologicznego. Probuje zatrzymac akcje terbutalina, agonista betaadrenergicznym. Jak na razie pacjentka reaguje dosc dobrze, choc regularne skurcze macicy utrzymuja sie. A teraz, panie Ettinger, jesli pan pozwoli, musimy isc na oddzial opieki ambulatoryjnej. Doktor Snyder jest na terenie szpitala i jesli ma pan jeszcze pytania, proponuje skontaktowac sie z nim.
-Wezwalem karetke - odparl Ettinger. - Omowilem sytuacje z corka i zyczy sobie natychmiast opuscic szpital. Jestem w trakcie organizowania dla niej badan w
White Memorial, po ktorych wrocimy do domu. Sarah zatkalo.
-Nie wierze, ze sie zgodzila.
-Jesli chcesz, spytaj ja sama. Agonisci betaadrenergiczni... dobre sobie. - Patrzyl na studentow z pogarda. - Lekarskie podreczniki ani wasze modne badania nie daja zadnej odpowiedzi... kryje sie ona w umyslach i duszach waszych pacjentow. Nie zamykajcie swoich umyslow przed ta wiedza, to po jakims czasie kariery zawodowej zrozumiecie, co mam na mysli. Pewnego dnia, kiedy wasz przelozony kaze wam podac pacjentowi lek, do ktorego uzywania przekonal go przedstawiciel handlowy tej czy innej firmy farmaceutycznej, odwrocicie sie do niego i zadacie proste pytanie: "dlaczego?".
-Panie Ettinger, kontakt z panskimi pogladami dotyczacymi ich przyszlego zawodu jest dla tych studentow na pewno wielka
przyjemnoscia, ale mnie prosze wybaczyc - powiedziala Sarah, walczac z poczuciem rozpaczy. - Ide do Annalee. Sama. Jesli mi pan w tym przeszkodzi, wezwe ochrone.
-Bardzo prosze - odparl zadowolony z siebie Ettinger. - Watpie, by kolejny raz udalo ci sie zmienic jej zdanie. Kiedy zaspokoisz ciekawosc i bedziesz pewna, ze chce opuscic to miejsce, prosze o natychmiastowe dostarczenie mi wypisu. Studenci wymieniali sie zdziwionymi, pelnymi zazenowania, spojrzeniami. Sarah byla zaskoczona pewnoscia siebie Ettingera. Byla ciekawa, co powiedzial Annalee... cojej obiecal... by zgodzila sie opuscic BCM. Musial naprawde wytoczyc powazne argumenty, inaczej... W tym momencie Annalee Ettinger zaczela krzyczec.
-O moj Boze! Ratunku! Boze, pomocy! Pomozcie mi!!! Pielegniarki, Sarah i Ettinger pomkneli w kierunku pokoju
Aimalee jak jedna sfora, studenci byli metr za nimi. Caly korytarz przepelnial piskliwy wrzask Amialee.
Sarah pierwsza znalazla sie na sali. Annalee lezala na boku, kopiac nogami i zalosnie zawodzac. Wlew dozylny byl wyrwany, a plynaca z przedramienia krew nasaczala przescieradlo, rozlewajac sie po nim coraz wiekszym purpurowym kregiem.
-Moje rece! - wyla Annalee. - Strasznie bola! Obie!
-Wezwac doktora Snydera - polecila natychmiast Sarah. Szybko nalozyla rekawiczki, chwycila recznik i przycisnela go
do miejsca, skad z zyly wysunela sie
manicure ursynów
igla. Probowala utrzymac Annalee na boku, aby ciezka, wypelniona plynem macica nie uciskala glownej tetnicy i zyl w brzuchu.
-Susie, przygotuj nowa igle - powiedziala Sarah z wymuszonym spokojem. - Mleczan Ringera. Duza rurka.
-Co tu sie dzieje? - spytal Ettinger. - Co sie dzieje z jej rekoma?
-Moje rece... moje rece... -jeczala Annalee.
Cialo pod paznokciami Annalee - nasady paznokci - robilo sie ciemne. Palce byly jeszcze ruchome, ale chora rozczapierzala je w obronny, szponiasty sposob. Sarah sprawdzila tetno w tetnicach promieniowych - bylo slabe, ale wyczuwalne na obu nadgarstkach.
-Doktor Snyder wlasnie dzwonil - powiedziala zdyszana pielegniarka. - Idzie do nas. Tak samo ktos z laboratorium. Kazal przygotowac piecdziesiat mililitrow demerolu i piecdziesiat vistarilu i powiedzial, ze jesli nie krwawi aktywnie, podac domiesniowo. Jesli krwawi, to trzydziesci piec demerolu dozylnie. Zaraz bedzie monitor plodu. Z nozdrza Annalee zaczela cieknac waska struzka krwi.
-Wklujmy nowa igle - powiedziala ponuro Sarah. - Prosze zmierzyc temperature. Wydaje mi sie rozpalona. Bardzo rozpalona.
-Zadam informacji o tym, co sie tutaj dzieje! - powiedzial podniesionym glosem Peter. Sarah wbila w niego wzrok.
-Jest chora. Nawet ty mozesz to dostrzec. Peter, byles u niej przed chwila, nie widziales, ze dzieje sie cos zlego?
-Chyba... eee... cos... cos mowila o tym, ze boli jaglowa i ma ciezkie rece.
-To wszystko? - z irytacja powiedziala Sarah. - Wyjdz teraz na korytarz i pozwol nam pracowac.
-Chce, zeby znalazl sie przy niej jej osobisty lekarz!
-Susie, moglabys wezwac
sauna wuklaniczna
ochrone i...
-Juz ide, juz ide. Ale nie oddale sie stad. I bede uwaznie sluchal, co tu sie
dzieje...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin